Życie nocne w Holandii

25/03/2019 Artykuły

Królestwo Niderlandów jest uważane za jedno z najbardziej rozrywkowych państw Europy. Panuje tam swoboda, a marihuana i prostytucja są legalne. Większość organizowanych imprez trwa do białego rana, ponieważ Holendrzy uwielbiają się bawić. Na szczególną uwagę zasługują Amsterdam, Rotterdam, Utrecht czy Lejda – to właśnie w tych lokalizacjach nie brakuje klubów i festiwali muzycznych przyciągających tłumy ludzi. Jak wygląda życie nocne w Holandii? Przekonajmy się!

Amsterdam – miasto rozrywki

Odwiedzając Niderlandy, koniecznie trzeba wybrać się do jedynej w swoim rodzaju stolicy, w której znajdziemy ogrom ciekawych zabytków, atrakcji turystycznych, poznamy tutejszą kulturę i oczywiście doświadczymy przyjemności imprezowania po zmierzchu. To doskonały sposób, aby na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości, z czego korzystają obywatele oraz żądni wrażeń turyści. Amsterdam obfituje w różnego rodzaju kluby nocne. Będą one w stanie zaspokoić potrzeby i gusta nawet najbardziej wybrednych imprezowiczów. Zanim jednak rozpocznie się balanga trwająca najczęściej do godzin porannych następnego dnia, amsterdamczycy udają się z wizytą do tzw. cafe. Nie chodzi jednak o wypicie aromatycznej małej czarnej, a o zebranie sił przed długim i intensywnym wieczorem. Cafe to miejsca, w których serwuje się piwo. Gdy zapada zmrok, szczególnie w weekendy, są one wypełnione po brzegi i nie zawsze można w ogóle się do nich dostać.

Aby naprawdę skosztować nocnego życia w Amsterdamie i wybawić się za wszystkie czasy, koniecznie trzeba udać się do co najmniej jednej z poniższych lokalizacji:


  • Plac Leidy – mieszczą się tu popularne dyskoteki, np. Surprise Bar, Feest van Joop czy Cooldown. W pobliżu nie brakuje również kultowych klubów. Jest to jednak teren, w którym bawi się przede wszystkim młodzież ze sporym zapasem gotówki, co dla mniej zasobnego turysty będzie sporym wydatkiem;
  • Ulica Warmoesstraat – położona w bliskim sąsiedztwie dzielnicy czerwonych latarni, wyróżnia się mnogością barów i klubów – również gejowskich;
  • Plac Rembrandta – chcąc posłuchać prawdziwej niderlandzkiej muzyki, warto udać się właśnie na Plac Rembrandta, gdzie znajdują się Shorts of London i Rembrandt Bar;
  • Dzielnica Jordaan – to miejsce idealne dla osób z mniejszą ilością gotówki, które nie chcą rezygnować z możliwości uczestniczenia w szalonej imprezie. Café Thijssen, Café De Blaffende Vis i Café Nol zaspokoją wszystkie potrzeby prawdziwego balangowicza;
  • Ulica Voetboogstraat i Handboogstraat, czyli znane zaułki studenckie, gdzie często zabawa trwa również na ulicy;
  • De Wallen – rozsławiona na całym świecie dzielnica czerwonych świateł to miejsce zachęcające do korzystania z wszelkiego rodzaju rozrywek, gdzie króluje prostytucja. Wybierają się tu turyści chcący poczuć dreszczyk emocji, bo samo przejście się po okolicy dostarcza niecodziennych wrażeń.

Rotterdam – centrum clubbingu, w którym rozbrzmiewa techno

Industrialne miasto z wieżowcami i drapaczami chmur zyskuje coraz większą sławę ze względu na szybko rozwijającą się scenę rozrywkową. Właśnie stąd pochodzi wielu utalentowanych holenderskich didżei cieszących się międzynarodową renomą. Za jedną z największych tutejszych atrakcji uchodzą znakomite festiwale muzyczne:  Summer Carnival, Dunya Festival, World Port Days, które przyciągają zarówno fanów muzyki elektronicznej, jak i mieszkańców w różnym wieku. Oczywiście w Rotterdamie nie brakuje barów i klubów nocnych. Popularnym miejscem na szaloną imprezę jest Maassilo. Lokal mieści się w dawnym magazynie zbożowym i oferuje rozmaite gatunki muzyczne w zależności od danej zabawy. Jeśli szukamy bardziej intymnych klimatów, dobrą lokalizacją będzie Toffler w samym centrum lub Club Vie serwujący rytmy R&B, house i hip-hop. Każdy znajdzie coś dla siebie!

Utrecht – zabawowe miasto studenckie

Utrecht nazywany jest nowym Amsterdamem – nie bez powodu. Teren opanowali przede wszystkim studenci, szukający chwil zapomnienia i balang do rana. Z tego powodu przez cały rok organizowane są liczne koncerty i imprezy, ale zabawić można się również w każdy weekend. Co chwilę bowiem otwierają się nowe kluby do odwiedzenia. Do tych najbardziej cenionych przez mieszkańców należą: Wijncafe Lefebvre, dB’s Studio, Cafe Kalff czy Cafe Vredenburg. Oczywiście Utrecht oferuje również ogrom atrakcji turystycznych, a przy tym charakteryzuje się przytulnością i brakiem uciążliwego zatłoczenia.

Leiden (Lejda) – tętniąca życiem przestrzeń

Miasto, w którym urodził się malarz Rembrandt, nie jest aż tak bardzo oblegane przez turystów, jak chociażby Amsterdam lub Rotterdam. Choć sami Holendrzy uważają Lejdę za przepiękną miejscowość. Tu znajduje się najstarszy uniwersytet w Holandii i wszędzie bez problemu dostaniemy się pieszo. Oczywiście można też odkryć wiele ciekawych miejsc pod względem nocnego życia, chociażby Club Hifi, Cafe Mas Y Mas, Lemmy’s Biercafe czy Poolcafe the Church. Lejda znajduje się w niewielkiej odległości od Amsterdamu i stanowi doskonałą odskocznię od wielkomiejskiego życia, choć nadal dostarcza mnóstwa możliwości rozrywki.