Czym jest Coffee shop i jak w nim nie przepłacić?
Holandia to kraj, który w literackich opowieściach kojarzony jest z wiatrakami i tulipanami, ale w pop-kulturze coraz częściej symbolem Holandii stał się Coffe Shop. Dla kogoś kompletnie nieobeznanego z tematem, taki sklep będzie kojarzył się jedynie z kawą, która przekornie występuje w nazwie. Niemniej Coffe Shopy to miejsca związane z nieco innymi używkami. Dla wielu młodych Polaków to miejsca kojarzące się z niedoścignionym wzorcem wolności, ale prawda jest nieco bardziej przyziemna.
Coffe Shop to lokal w którym legalnie można zakupić miękkie narkotyki – marihuanę lub haszysz. Holenderska polityka legalizacji miękkich narkotyków miała na celu zmniejszenie szkód wywołanych narkomaniom. Dodatkowo rząd Holandii zyskał tym samym możliwość kontrolowania i opodatkowania rynku narkotykowego. Dzięki Coffe Shopom na terenie Holandii można skorzystać z możliwości chociażby spróbowania jak działa marihuana bez obawy o konsekwencje prawne lub moralne dylematy związane z finansowaniem organizacji przestępczych. Dodatkowo w Coffe Shopie otrzymamy towar pewny pod względem bezpieczeństwa – legalna marihuana jest badana i chociażby przez to mamy pewność, że kupujemy czysty towar bez tajemniczych domieszek, którymi uliczni handlarze lubią „rozcieńczyć” narkotyk.
Praktycznie każde większe miasto ma swój Coffeshop – oczywiście nietrudno się domyśleć, że prawdziwą mekką miłośników używek jest Amsterdam, gdzie w samym centrum znajdziemy kilka takich przybytków. W większości przypadków lokal przypomina wystrojem i wyposażeniem pub lub kawiarnie gdzie legalnie można wypalić zakupiony towar. Nie oznacza to jednak, że można tam przyjść po kilogram narkotyku na zapas – bardzo rygorystyczne normy prawne ograniczają możliwość zakupu jedynie legalnie ustalonej ilości, czyli maksymalnie pięciu gram. Należy pamiętać, że posiadanie większej ilości marihuany czy haszyszu jest w Holandii tak samo nielegalne jak posiadanie dowolnej ilości narkotyku w Polsce. Zakupiony w Coffe Shopie towar można wypalić na miejscu lub zabrać ze sobą do domu i tam w spokoju skonsumować. Oczywiście sklepy oferują także wszelkie potrzebne akcesoria, takie jak fajki, lufki czy bibułki. A taki sprzęt zaopatrzyć można się także w tak zwanych Smart Shopach – w odróżnieniu od Coffe Shopów mamy tutaj znacznie szerszy wybór artykułów. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, że to sklepy dla prawdziwych koneserów tej specyficznej tematyki. W Smart Shopie znaleźć można profesjonalne fajki wodne, bonga, maski do palenia haszyszu oraz całą gamę innych niezwykłych – z punktu widzenia Polaka – przedmiotów. Dostępne są tutaj dopalacze, grzybki oraz cały ogrodniczy sprzęt do uprawy marihuany w warunkach domowych – dostępne są zwykle również nasiona. Można powiedzieć, że to bardzo oryginalna odmiana salonu dla hobbystów.
Jak nie przepłacić w Coffe Shopie? Przede wszystkim warto zapoznać się zasadami i cenami w poszczególnych miejscach. Pamiętajmy, że fala krytyki społecznej wprowadziła do polityki legalizacyjnej wiele zmian i obecnie nie można kupić łatwo marihuany na terenie całej Holandii. Wiele gmin wprowadziło własne ograniczenia, a gdzieniegdzie towar dostępny jest tylko dla rodowitych mieszkańców kraju. Takie ograniczenia spowodowane zostały przez rosnącą falę turystyki narkotykowej, która niekoniecznie pozytywnie wpływała na całościowy obraz tematu.
Na Północy Holandii dla przykładu można kupić marihuanę i zabrać ją do domu, ale bez karty z miejscem zameldowania w danej gminie nie wypalimy już narkotyku na miejscu. Na południu bez zameldowania praktycznie nie ma żadnej możliwości by zakupić towar w Coffe Shopie. Niezależnie jednak od regionu warto pamiętać, żeby do sklepu udać się z ważnym dokumentem – sprzedawcy mają obowiązek by skontrolować wiek klienta. Nie jest to dla Polaków nic nowego, bo przecież i w naszych sklepach ekspedienci bardzo często proszą o dowód co bardziej młodzieńczo wyglądających miłośników trunków wyskokowych.
Ceny uzależnione są od regionu oraz konkretnej marży danego Coffe Shopu – czasami warto pojechać nieco dalej i zakupić towar w niższej cenie, ale w przypadku miast i miejscowości gdzie jest tylko jeden lokal nie ma wielkiego wyboru – koszt podróży do innego miasta po tańszy narkotyk mogłoby całkowicie przekreślić opłacalność takiego wyboru. Najgorsze co można jednak zrobić to oszczędzać przez zakup z nielegalnego źródła. To, że narkotyki miękkie są legalne w Holandii to nie oznacza wcale, że uliczni dealerzy zniknęli z miast. Tak samo jak w Polsce mimo legalności alkoholi nadal działają nielegalne rozlewnie, tak samo i przestępcy próbują taniej sprzedawać swój towar szukającym okazji turystom i mieszkańcom. Taka oszczędność nie wyjdzie jednak nikomu na dobre – zakup towaru z nielegalnego źródła to ogromne zagrożenie dla zdrowia i świadomość wspierania organizacji przestępczych. Takie działania zaś nie są warte żadnych pieniędzy.
Jeżeli znasz coffieshopy, które w swojej ofercie mają bardzo niskie ceny, napisz w komentarzu!